12/20/2015

little things

Dzisiaj spadł śnieg. Biały, puszysty śnieg. Okrył Warszawę piękną niewinnością. 

Stałam na przystanku i nie mogłam przestać wpatrywać się w niebo. To był wieczór, a w śnieżynkach odbijały się światła latarni. Śnieg topniał, gdy tylko zderzył się z chodnikiem, a w zimnych kałużach majaczył kolorowy obraz kamienic. Po długim i męczącym dniu ten widok sprawił, że nagle poczułam się strasznie szczęśliwa. Właśnie dzięki tej jednej klimatycznej igraszcze wstąpiło we mnie dziecięce szczęście. 

Kto by pomyślał, że coś tak błahego jak śnieg może wprawić w tak fantasyczny nastrój... Przez te krótkie pięć minut śniegowego spektaklu zaczęłam myśleć, jak szczęście nie zawsze się nam trafia czy do nas przychodzi. Czasami po prostu możemy je samemu wybrać.

Mam setki rzeczy na które pracuję, do których aspiruję. Tysiące rzeczy, które chciałabym mieć i miliony rzeczy, które chciałabym zmienić. Dużo z nich mnie zasmuca, niektóre przygnębiają, czasem podcinają skrzydła. Każdy ma jakiś swój gorszy moment i każdego dopada melancholia. I choć można to usłyszeć i przeczytać wszędzie, naprawdę nie warto poddać się ciągłości smutku.

Stąd moja myśl, że szczęście trzeba wybrać. Znaleźć je w malutkich rzeczach i nadać im rangę najwspanialszych przygód. Czy to śnieg, czy promień słońca, czy grosik znaleziony na ulicy. Warto też docenić ludzi, którzy nas otaczają swoim ciepłem. Rodzina, przyjaciele. Gwiazdka wydaje się do tego najodpowiedniejszym czasem.

Spójrz dookoła siebie. Ile pięknych rzeczy cię otacza. Codzienność będzie kolorowa, jeśli przestaniemy się martwić szarością życia. A z ludźmi, którzy iskrzą się jak fajerwerki możemy codzienność uczynić nawet neonową. 


A może śnieg to po prostu zmrożony niebiański roztwór szczęścia?

xo

1 komentarz:

  1. Tak bardzo cieszy mnie radość innych na śnieg, ponieważ sama nie znoszę zimy, a od takich ludzi zawsze bije pozytywna energia :D
    Akurat teraz był taki niezbyt ładny, jesienny okres, podczas którego wiele ludzi wpada w kilkumiesięczne przygnębienie, ale nie warto marnować swojego pięknego życia na siedzenie i użalanie się nad sobą :)
    będę tu zaglądać :D
    Pozdrawiam,

    thenlord.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń